Praca vs rodzina
Jej największym problemem jest łączenie życia rodzinnego z zawodowym – ma tak wiele zleceń, że czasami jest gościem we własnym domu.
- Bardzo się staram wiele czasu poświęcić rodzinie i o nią dbać – zapewniała w Twoim Stylu. - Ale gdy jestem w pracy, co się często wiąże z wyjazdami, to mnie po prostu nie ma. W dodatku tak się wtedy angażuję, jakbym nie miała żadnego innego życia poza teatralno-filmowym.
- Trochę żałuje, że pierwsze słowo jej syna brzmiało „tata” (na zdjęciu mąż aktorki)
- Kiedy Antek był mały, często nie było mnie w domu, kręciłam wtedy m.in. „Ciszę”. Do dziś bliscy mówią mi: myśmy sami to dziecko wychowali. Antek, kiedy miał dwa, trzy lata, do wszystkich dookoła mówił „mamulka, mamusia”. Tak tęsknił. Nie jest mi z tym dobrze – mówiła.