Kino estońskie i niemieckie w Warszawie
Pokazem filmu "Georgica" w reżyserii Suleva Keedusa w poniedziałek, 6 listopada rozpoczął się w warszawkim kinie Muranów przegląd kina estońskiego. Równolegle pokazem "Słonecznej Aleji" Leanera Haussmana zainaugurowano Tydzień Młodego Kina Niemieckiego.
"Georgica" to najgłośniejszy estoński film ostatnich lat, obsypany całą serią nagród na międzynarodowych festiwalach filmowych. Opowiada niezwykłą historię chłopca - niemowy, oddanego pod opiekę byłego misjonarza, obecnie nadzorcy i jedynego mieszkańca poligonu lotniczego na opustoszałej wyspie. Misjonarz - uosobienie dobroci i tolerancji, w wolnych chwilach przekłada na język suahili "Georgiki" Wergiliusza, które pragnie przekazać Masajom z Afryki Centralnej. Przed wielu laty był tam misjonarzem.
Kinematografia estońska to jedna z najmniejszych w Europie. Rocznie powstają w Estonii średnio 3, 4 filmy, a tamtejsi filmowcy uważają, że to i tak liczba zadowalająca. W czasach gdy Estonia była częścią ZSRR realizowano ok. 10 filmów, a to wyłącznie dlatego, że na jej terenie mieściły się państwowe studia filmowe. Obecnie produkcję estońskich filmów finansuje i organizuje niemal w całości Estońska Fundacja Filmowa. Jej dyrektor Rina Sildos obecna była na inauguracji przeglądu filmów estońskich.
W poniedziałkowej inauguracji przeglądu uczestniczył również odtwórca głównej roli w filmie "Georgica" Evald Aavik. Za swoją znakomitą kreację otrzymał serię nagród m.in. w Rouen we Francji - dla najlepszego aktora na Festiwalu Filmów Nordyckich. Zdublował tę nagrodę na festiwalu filmowym Białoruś 1999 oraz na festiwalu krajów nadbałtyckich w Rosji.To mój ukochany bohater filmowy - mówi aktor. - Zagrałem zaledwie w 15 filmach ale roli starego misjonarza w 'Georgice' nie zamieniłbym na sto innych. Taka rola zdarza się raz w życiu.
Pozostałe tytuły, które pojawią się w programie przeglądu, to: "Na rozdrożach Arko Okki, "Sprawa honoru" Valentina Kuika, "Wszyscy moi Leninowie" Hardiego Volmera oraz "Kochany panie księżycu" Rao Heidmetsa. Filmy estońskie będą pokazywane w warszawskim kinie Rejs.
Równolegle do przeglądu kina estońskiego w stolicy zainaugurowano Tydzień Młodego Kina Niemieckiego. W kinie "Iluzjon" oglądać będzie można do 13 listopada filmy młodych niemieckich reżyserów, m.in. "Nocne postaci" Andreasa Dresena, "Ostrożnie" Dominika i Benjamina Redingów oraz inaugurujący przegląd obraz "Słoneczna Aleja" Leandera Haussmanna. Ten ostatni, najgłośniejszy, niebawem wejdzie na ekrany naszych kin. (pap/mł)