"Klan": Anna Powierza o samotnym macierzyństwie i plotkach na temat romansu

Anna Powierza, odkąd znów jest singielką, nie przestaje być obiektem zainteresowania zarówno mężczyzn, jak i mediów. I to właśnie prasa, zauważając efektowną metamorfozę aktorki i brak nadprogramowych kilogramów często sugeruje, że Powierza szuka nowego partnera, a każdego kolejnego mężczyznę w jej towarzystwie obwoływała potencjalną nową miłością.

Jak skomentowała plotki?
Źródło zdjęć: © AKPA

/ 4Wszystko dla dobra córki

Obraz
© AKPA

Anna Powierza zdecydowanie należy do przebojowych i przedsiębiorczych matek. Choć jej szczęście zburzyło rozstanie z ojcem Helenki, nie załamała się. Wzięła sprawy w swoje ręce. Harmonogram zajęć ułożyła tak, by pogodzić czas na pracę i wypełnianie wszystkich obowiązków domowych. Zadbała też, żeby dla dobra córki pomiędzy nią a byłym partnerem panowały poprawne stosunki.

- Od kiedy zaczęliśmy mieszkać osobno, nasze relacje nagle się poprawiły. Łukasz jest świetnym ojcem. Naprawdę możemy fajnie wychowywać naszą córkę. Dajemy jej wszystko, co jest w nas najlepszego. Wcześniej byliśmy tak zajęci konfliktowaniem się ze sobą, że było to po prostu niemożliwe - powiedziała w wywiadzie.

Obraz
Obraz
Obraz

/ 4Może liczyć na pomoc bliskich

Obraz
© AKPA

Z nadmiarem obowiązków aktorki wiąże się jednak problem opieki nad Helenką pod jej nieobecność. Z pomocą przychodzą często przyjaciele i rodzina, ale w momencie, gdy nawet oni nie mogą się nią zaopiekować, aktorka potrafi znaleźć wyjście z sytuacji.

- Były momenty, że brałam Helenkę do pracy na kilka godzin, po czym przyjeżdżała po nią koleżanka niania. Mam też fajną ekipę w biurze i na planie. Dziewczyny zawsze mi mówią, że jeśli będę miała taką sytuację, to one zawsze mogą Helę przygarnąć – wyznała na łamach pisma "Świat & Ludzie".

Czy chciałaby wykorzystać sytuację i pójść w ślady Małgorzaty Ostrowskiej-Królikowskiej i zaangażować córkę do pracy na planie? Do tego pomysłu nie wydaje się być przekonana. Zwróciła uwagę, że praca na planie jest trudna, a obecność córki dodatkowo utrudniałby jej koncentrację. - Każdy płacz wytrącałby mnie z roli – stwierdziła.

Obraz
Obraz
Obraz

/ 4''Polubiliśmy się, nic więcej''

Obraz
© AKPA

Niewątpliwie teraz najważniejsza dla aktorki jest córka. Dlatego też stwierdziła stanowczo, że nie szuka nowego mężczyzny. Na chwilę obecną cieszy się towarzystwem zaufanych przyjaciół i znajomych, z którymi, jak na przykład z Tomaszem Stockingerem, lubi wychodzić na spacery. I to właśnie spotkanie z nim zelektryzowało prasę i rozpoczęło domysły o romansie.

- W mediach ogłaszają różne rzeczy i ja nie mam na to wpływu. Polubiliśmy się, nic więcej. Po 20 latach mijania się w hali nagrań, myślenia o nim jako o facecie, który lubi pouczać innych, miałam okazję poznać go bliżej , porozmawiać. To zabrzmi może śmiesznie, ale kiedy dowiedziałam się, że będziemy wspólnie prowadzić imprezę w Juracie, westchnęłam tylko i pomyślałam "trudno, najwyżej będę robiła uniki". Ale nie było możliwości. Dzięki temu poznałam fajnego człowieka – wyjaśniła w wywiadzie udzielonym dla tygodnika "Świat i ludzie".

Obraz
Obraz
Obraz
Wybrane dla Ciebie
Gwiazdor "Tulsa King" zapowiada szokujący finał. "Tylko poczekajcie"
Gwiazdor "Tulsa King" zapowiada szokujący finał. "Tylko poczekajcie"
Emocji jak na lekarstwo. Film o ikonie rocka nie porywa
Emocji jak na lekarstwo. Film o ikonie rocka nie porywa
Prześladowca groził nawet jej córce. Aktorka wzięła sprawy w swoje ręce
Prześladowca groził nawet jej córce. Aktorka wzięła sprawy w swoje ręce
Najbardziej tajemnicza produkcja. Zwiastun widziały miliony widzów
Najbardziej tajemnicza produkcja. Zwiastun widziały miliony widzów
Wojna na obelgi. "Załamany starzec. Przez całe lata poniżał się"
Wojna na obelgi. "Załamany starzec. Przez całe lata poniżał się"
Radziwiłowicz wrócił do "Gliny". "Nie jest możliwe znów być sobą sprzed lat"
Radziwiłowicz wrócił do "Gliny". "Nie jest możliwe znów być sobą sprzed lat"
Dwie spluwy, dwie ikony kina. Dziś w tv hit box office
Dwie spluwy, dwie ikony kina. Dziś w tv hit box office
Budzi kontrowersje. Do obejrzenia w domu na własną odpowiedzialność
Budzi kontrowersje. Do obejrzenia w domu na własną odpowiedzialność
Zapomina imion, nie kończy myśli. Aktor doznał udaru
Zapomina imion, nie kończy myśli. Aktor doznał udaru
Jeff Daniels skrytykował Trumpa. "Nixon by tego nie zrobił"
Jeff Daniels skrytykował Trumpa. "Nixon by tego nie zrobił"
"To historia grozy". Hollywoodzka gwiazda o filmie Polaka
"To historia grozy". Hollywoodzka gwiazda o filmie Polaka
"Gdy wnętrzności próbują wyjść na zewnątrz". Tak wiedział, że trzeba powiedzieć sobie "dość"
"Gdy wnętrzności próbują wyjść na zewnątrz". Tak wiedział, że trzeba powiedzieć sobie "dość"