Śmierć w zapomnieniu
Samborski tłumaczył później, że zgodził się zagrać w filmie, by ratować życie swojej żony, Żydówki, ale nie poprawiło to jego sytuacji. Gdy w 1941 roku Igo Sym został stracony z rozkazu polskiego podziemia, wystraszony Samborski wyjechał do Wiednia, gdzie pod pseudonimem Gottlieb von Sambor grywał w niskobudżetowych filmach.
Do kraju wracać nie mógł; w 1948 odbył się proces sądowy, na którym skazano nieobecnego Samborskiego na dożywotnie więzienie. Wyjechał więc do Argentyny, gdzie żył pod zmienionym nazwiskiem, pozwalając, by wszyscy o nim zapomnieli. Zmarł po 1970 roku - dokładna data jego śmierci nie jest znana do dziś.