Nie chce odpuścić. Kompromitacja w Polsce to za mało
"Niewidzialna wojna" zadebiutowała w polskich kinach podczas minionego weekendu. O filmie Patryka Vegi zrobiło się głośno, głównie za sprawą faktu, że poniósł spektakularną klapę. Reżyser nie składa jednak broni i ma zamiar podbić swoją filmową autobiografią Europę.
Frekwencyjne sukcesy wcześniejszych produkcji Patryka Vegi sprawiły, że polski reżyser uznał, że prowadzi tak szalenie ciekawe życie, że nakręci o nim film. Nie okazało się ono jednak na tyle ciekawe, aby zapełnić sale kinowe choćby na przyzwoitym poziomie. Podczas premierowego weekendu "Niewidzialną wojnę" obejrzało na dużym ekranie zaledwie 30 tys. widzów.
Silna wiara w swój talent i wartość swojego dzieła nie pozwala jednak reżyserowi się poddać. 6 października "Niewidzialna wojna" wyruszy więc na podbój europejskich kin. Będzie ją można obejrzeć w Niemczech, Austrii, Holandii, Belgii, Szwajcarii, Danii, Francji, Wielkiej Brytanii, Irlandii, Litwie, Luksemburgu, Norwegii i Szwecji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Niewidzialna wojna" (2022) - zwiastun filmu.
Na Facebooku Patryk Vega opublikował bardzo długa listę kin, które od czwartku będą pokazywać "Niewidzialną wojnę". Imponująco przedstawia się zwłaszcza zestawienie dotyczące Niemiec i Wielkiej Brytanii.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Warto przypomnieć, że kilka wcześniejszych produkcji Patryka Vegi cieszyło się poza granicami naszego kraju zaskakująco dużą popularnością. Swego czasu dziennikarz brytyjskiego "The Guardian" nie mógł się nadziwić, że produkcja, "o której większość widzów zapewne nigdy nie słyszała, osiągnęła tak spektakularny wynik".
O polskim reżyserze słyszeli jednak jego rodacy mieszkający w Wielkiej Brytanii. "Kobiety mafii" w premierowy weekend znalazły się na 6. miejscu brytyjskiego box office'u. Inne produkcje Patryka Vegi również cieszyły się dużą popularnością na Wyspach. Najlepszym wynikiem popisał się "Botoks", który w 2017 r. zarobił na starcie aż 793 tys. funtów (blisko 1,1 mln dolarów).
Wkrótce przekonamy się, jak poradzi sobie w europejskich kinach "Niewidzialna wojna". Mimo spektakularnej porażki w Polsce, film Patryka Vegi nie jest pozbawiony szans na odniesienie sukcesu w innych krajach. W ostatnich miesiącach na platformie Amazon Prime Video, mającej wielu użytkowników zwłaszcza właśnie w Niemczech oraz Wielkiej Brytanii, produkcje polskiego reżysera cieszyły się dużą popularnością.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" znęcamy się nad "Pierścieniami Władzy" i "Rodem Smoka", wspominamy seriale z lat 90. oraz śpiewamy hymn ku czci królowej. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.