Kosztował 320 mln dolarów. Droższy od wielu kinowych przebojów

Z jednej strony słychać, że trzeba oszczędzać pieniądze i optymalizować koszty związane z produkcją filmów, a z drugiej strony pojawiają się kolejne informacje o rekordowych budżetach. W najbliższych miesiącach najdroższymi produkcjami będę filmy realizowane przez platformy streamingowe.

"The Electric State"
"The Electric State"
Źródło zdjęć: © materiały partnera

Podczas gdy Tom Cruise musi odpierać ataki wytwórni związane z 300-milionowym budżetem ósmej części "Mission: Impossible", serwisy streamingowe bez żadnych protestów wydają jeszcze większe pieniądze na swoje nadchodzące przeboje. W przyszłym roku o tytuł najdroższego filmu sezonu rywalizować będą sportowy dramat z Bradem Pittem "F1" realizowany przez Apple+ oraz "The Electric State" Netfliksa. Obie produkcje kosztują po ponad 300 mln dolarów. Dla porównania "Gladiator II" kosztował "tylko" 250 mln dolarów.

"F1", podobnie, jak inne głośne filmy Apple+ "Napoleon" oraz "Czas krwawego księżyca", będzie można obejrzeć najpierw w kinach (światowa premiera zaplanowana została na 27 czerwca). Natomiast produkcja Netfliksa od razu trafi na platformę. Jej budżet to rekordowe, jak na razie, 320 mln dolarów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

The Electric State | Oficjalny teaser | Netflix

"The Electric State" jest adaptacją powieści graficznej Simona Stålenhaga z 2018 roku pod tym samym tytułem. Jej akcja rozgrywa się w alternatywnej rzeczywistości lat 90., po wojnie maszyn z ludźmi (wyraźnie nawiązanie do "Terminatora"). Dystopijny krajobraz zdobią wraki gigantycznych robotów bojowych, ludzkość powoli odbudowuje zniszczony świat, ale czy wszystkie maszyny pogodziły się z porażką?

Bohaterką filmu jest osierocona nastolatka (mimo ukończenia 20 lat, Millie Bobby Brown wciąż gra jeszcze nastolatki), która wyrusza na poszukiwanie zaginionego brata. W wyprawie towarzyszy jej Cosmo, zagadkowy robot, oraz Keats, ekscentryczny włóczęga (Chris Pratt). Razem odkrywają tajemnice świata, w którym roboty, niegdyś służące ludziom, teraz żyją na wygnaniu po nieudanej rewolucji.

"Retro-futurystyczny film przygodowy" (ładne określenie) będzie miał premierę na Netfliksie 14 marca 2025 roku. Wszyscy szykują się na wielki przebój. Zwiastun jest bardzo widowiskowy, a Millie Bobby Brown to ulubiona przez widzów gwiazda Netfliksa. Jej poprzedni film fantasy "Dama" miał 138 mln wyświetleń (7. miejsce na liście wszech czasów). No i mamy jeszcze w obsadzie niezawodnego Chrisa Pratta.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" opowiadamy o nowości Prime Video, czyli "Gąsce", sprawdzamy, jak prezentuje się "Diuna: Proroctwo" i zachwalamy "Matki Pingwinów". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Źródło artykułu:WP Film

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (11)