Stewart ostro o hitowej serii. "Od razu bym z nim zerwała"
Czy tego chce, czy nie, największą popularność przyniósł Kristen Stewart udział w ekranizacjach sagi "Zmierzch" Stephenie Meyer. Aktorka wcieliła się w nich w główną bohaterkę, Bellę Swan, która zakochuje się w przystojnym wampirze. Zarówno dla niej, jak i dla jej ekranowego (a przez chwilę i życiowego) partnera Roberta Pattinsona były to przepustki do owocnej kariery. Dziś jednak kobieta ostro wypowiada się o relacji nastolatki z krwiopijcą.
Filmowy "Zmierzch" okazał się światowym przebojem, który przy okazji zapoczątkował trend na wampirzo-wilkołacze opowieści – zarówno w literaturze dla młodzieży, jak i kinie czy telewizji (np. seriale "Teen Wolf" czy "Pamiętniki wampirów", bazujące na serii książek powstających od lat 90.). Stewart i Pattinsonowi seria przyniosła ogromną popularność, a z czasem (na początku oczywiście trudno im było przełamać emploi, które próbowano im na stałe przypisać) i ciekawe role. Dzisiaj gwiazda "Spencer" niepochlebnie wypowiada się o więzi łączącej Bellę i Edwarda.