''Postawiony w kłopotliwej sytuacji''
Miesiąc później Wakuliński, nieudzielający wywiadów i unikający wizyt w telewizyjnych studiach, zaskoczył wszystkich, pojawiając się w programie „Pytanie na śniadanie”. Jak się okazało, był tak zmęczony spekulacjami i plotkami na temat jego zdrowia, że postanowił publicznie je zdementować.
- Pogłoski o mojej śmierci są mocno przesadzone– zażartował. - Ostatnio w mediach ukazały się informacje na temat mojej kondycji zdrowotnej, niespecjalnie rzetelne, które stawiają mnie w kłopotliwej sytuacji. Ta notka nie była skierowana przeciwko mnie, nie chodziło o to, żeby mi zrobić przykrość albo narobić mi kłopotów, ale jednak narobiono – tłumaczył i wyjaśnił, że owszem, nie czuje się najlepiej, ale jego stan nie jest wcale tak poważny, i nigdy nie chciał, aby podobne informacje ujrzały światło dzienne.
Dodał również, że nie wie nic o żadnym koncercie charytatywnym i nawet nie śmiałby prosić o podobną rzecz.