Lars von Trier faworytem w Kazimierzu

Im bliżej końca festiwalu filmowego w Kazimierzu, tym głośniej mówi się o faworytach w kategorii najlepszych filmów. Palmę pierwszeństwa w dziedzinie filmu zagranicznego dzierży niepodzielnie Lars von Trier.
W kategorii filmu polskiego najczęściej mówi się o nowym obrazie Krzysztofa Zanussiego "Życie jako śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową".
W tym roku po raz pierwszy obok najlepszego filmu zagranicznego i polskiego publiczność wybierze faworytów w dwóch nowych kategoriach - film dokumentalny oraz najlepszy spektakl telewizyjny. W tej ostatniej kategorii jest na razie dwóch faworytów sztuka "Związek otwarty" w reżyserii Krystyny Jandy oraz znany spektakl Andrzeja Wajdy "Bigda idzie".
Na festiwalu wciąż mówi się o środowym pokazie filmu Larsa von Triera "Europa". Widzowie wyszli z kina wstrząśnięci. Po kolejnych projekcjach nadal dyskutowali o "Europie". W czwartek najgłośniejszy z filmów tego reżysera, który zresztą wygrał już festiwal w Kazimierzu przed trzema laty - "Przełamując fale".
"Zamierzamy 'puścić' w Polskę po 2-3 kopie każdego z obrazów von Triera i zafundować mu minifestiwal w naszym kraju w kilku wielkich miastach. Wiem, że widzowie entuzjastycznie odnieśli się do tego pomysłu" - powiedział pomysłodawca i organizator festiwalu Roman Gutek.
PAP

Lars von Trier faworytem w Kazimierzu

11.08.2000 02:00

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)