Lindsay Lohan nie umrze młodo
Matka Lindsay Lohan, Dina, jest przekonana, że jej córka dożyje sędziwego wieku.
15.08.2010 14:03
Aktorka trafiła w tym roku do więzienia na 13 dni za złamanie warunków zwolnienia warunkowego, a obecnie odbywa terapię odwykową.
- Nie mam kryształowej kuli i nie mogę przewidzieć przyszłości - stwierdziła Dina Lohan. - Ale Lindsay nie umrze młodo. W 2007 roku wysłałam ją na odwyk, teraz ma już 24 lata i od tego czasu znacząco dojrzała. Mieszka w mieście, w którym cały czas znajduje się pod lupą - nie może nawet iść spokojnie do Starbucksa bez kogoś, kto ją śledzi.
Po zakończeniu terapii, do sierpnia 2011 roku Lindsay poddawana będzie niezapowiedzianym testom na obecność alkoholu i narkotyków.
Dorobek Amerykanki zamyka rola w obrazie "Maczeta" Roberta Rodrigueza. Polska premiera filmu planowana jest na 26 listopada. 24-latka ma podobno w planach nową płytę. Jej ostatni longplay to "A Little More Personal (Raw)" z grudnia 2005 roku.