Początek końca
W 2004 r. do kin trafiły "Wredne dziewczyny", jeden z najważniejszych filmów w dorobku nastoletniej Lohan. Ale już dwa lata później gwiazda zaczęła uczęszczać na spotkania anonimowych alkoholików. Już wcześniej pracujący z nią filmowcy narzekali, że aktorka jest w strasznym stanie, całymi nocami imprezuje, zjawia się na planie pijana albo nie przychodzi wcale do pracy bez żadnych wyjaśnień.
Wytwórnie zaczęły rozwiązywać z nią kontrakty, ale aktorka nie przejmowała się, bo zarobiona fortuna pozwalała jej prowadzić nocny tryb życia wypełniony nałogami. W 2007 r. wreszcie trafiła do aresztu za jazdę pod wpływem alkoholu. Kolejne odwyki nie pomagały, a zapewnień Lohan, że to tylko chwilowy kryzys, nikt nie brał już na poważnie.