Lindsay Lohan wyrzucona z hotelu

Lindsay Lohan została wyrzucona z nowojorskiego hotelu Soho Grand z powodu kłótni z Calumem Bestem.

Najwyraźniej dobrze zapowiadający się związek pary dobiegł końca. Best znajdował się w hotelu z inną kobietą, a Lohan, żeby wywołać u niego zazdrość również przyprowadziła innego mężczyznę. Gwiazda kilkakrotnie dzwoniła do Caluma, ale ten nie odpowiadał. Później aktorka balowała aż do 1.30 nad ranem z fatalnymi skutkami.

- Lindsay wiła się po podłodze i wszyscy mogli zobaczyć, że była bez majtek - zdradził informator "America's Star". - Facet, którego przyprowadziła i ochroniarz byli przerażeni, ale nie robili nic, żeby jej pomóc. Lindsay potem dzwoniła do Caluma wielokrotnie, aż w końcu poszła pod jego pokój i załomotała w drzwi. Wtedy uchylił je lekko, ona zajrzała i zobaczyła tam kobietę. Zupełnie jej odbiło. Lohan krzyczała na niego, trzasnęła drzwiami i jeszcze w nie tłukła.

Artystka została potem odprowadzona do swojego pokoju, ale ponieważ nie przestała się awanturować, poproszono ją o opuszczenie hotelu o 5. 30. Wypisała się po godzinie.

Lindsay Lohan zagrała ostatnio u boku Jane Fondy w filmie "Twarda sztuka", który trafi na ekrany polskich kin 24 sierpnia 2007 roku.