Lindsay Lohan złodziejką futer
Lindsay Lohan została oskarżona o kradzież futra.
Płaszcz wart 11 tysięcy dolarów był pierwotnie własnością studentki imieniem Masha Markova.
Dziewczyna miała na sobie cenne nakrycie w styczniu tego roku podczas przyjęcia organizowanego przez Stavrosa Niarchosa. W trakcie imprezy futro zaginęło, a niedługo potem Markova zobaczyła zdjęcie odzianej w nie Lohan w jednej z gazet.
Poszkodowana zapewnia, że płaszcz był prezentem od jej babci.
- Rozmawiałam z babcią przez telefon i przeglądałam jakiś magazyn - wspomina dziewczyna. - Zobaczyłam jej zdjęcie, więc powiedziałam, że oddzwonię później. To był mój płaszcz, nie miałam, co do tego wątpliwości.
Prawnik Markovej zwrócił się do Lohan w związku z kradzieżą. Chociaż zgubę zwrócono właścicielce w dość tajemniczych okolicznościach, dziewczyna zamierza pociągnąć aktorkę do finansowej odpowiedzialności.
- Byli bardzo dyskretni - tłumaczy Masha. - Nie wspomnieli jej nazwiska, ani nawet słowa "płaszcz". Powiedzieli tylko, że coś dla mnie mają.
Lindsay Lohan pojawiła się na amerykańskich ekranach w marcu 2008 roku w dramacie "Rozdział 27".