Lindsay Lohan znów ryzykuje
Lindsay Lohan może zaprzepaścić efekty leczenia odwykowego, rzucając się ponownie w wir szalonego imprezowania.
Zaledwie dzień po opuszczeniu kliniki Promises w Malibu, aktorka pojawiła się w klubie nocnym Pure w Las Vegas, gdzie bawiła się w towarzystwie przyjaciół.
- Tuż po leczeniu ma się złudne wrażenie, że wkraczając w dawne środowisko nie poczuje się głodu alkoholowego - tłumaczy specjalista od uzależnień, doktor Drew Pinsky. - To często popełniany błąd.
Lohan jest tak pewna swej siły woli, że prezentuje wszem i wobec bransoletkę monitorującą zawartość alkoholu we krwi. - To urządzenie nie zostało jej narzucone przez sąd - tłumaczy rzeczniczka artystki, Leslie Sloane Zelnick. - Poza tym jest ciężkie, uciążliwe i kompletnie niemodne - a wiemy wszyscy, że Lindsay uwielbia być modna.
Już wkrótce będziemy mogli podziwiać gwiazdę w filmie "Twarda sztuka". Obraz trafi na ekrany kin 24 sierpnia.