Londyńczycy oczami Colina Firtha
07.12.2006 10:59
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Colin Firth uważa, że mieszkańcy Londynu nie są specjalnie zainteresowani… czymkolwiek.
Aktor pracował ostatnio w Marylebone w centralnym Londynie nad sceną do filmu "Born Equal" o bezdomnych, w której krzyczał i był agresywny wobec kobiety. Artysta był zadziwiony, że nikt nie próbował jej pomóc.
- Ludzie nie chcą się mieszać - wnioskuje gwiazdor. - Myślę, że to brytyjska wstydliwość. Pamiętam jak Ben Elton żartował, że Brytyjczycy wolą poczekać, aż leżąca paczka wybuchnie, byle tylko nie pytać, do kogo ona należy.
Ostatni film Colina Firtha, "The Last Legion" będzie miał amerykańską premierę w kwietniu przyszłego roku.