Lubelski o Złotych Globach: Streep nagrodzona słusznie
Krytyk filmowy prof. Tadeusz Lubelski ucieszył się z przyznania nagrody Złotego Globu Meryl Streep, którą - dzięki jej roli w filmie "Diabeł ubiera się u Prady" Davida Frankela - uznano za najlepszą aktorkę komediową. Nie był natomiast zadowolony ze Złotego Globu dla filmu "Babel" Alejandro Gonzaleza Inarritu.
Złote Globy, nagrody Hollywoodzkiego Stowarzyszenia Prasy Zagranicznej, przyznano w poniedziałek wieczorem w USA, po raz 64. w historii.
"Świetna" - tak rolę Streep w komedii "Diabeł ubiera się u Prady" określił Lubelski. "Streep jest jak zawsze w wielkiej formie" - powiedział.
Lubelski był także zachwycony grą Hellen Mirren, którą uhonorowano Złotym Globem dla najlepszej aktorki w filmie dramatycznym, za rolę w dramacie "Królowa" Stephena Frearsa - opowieści o brytyjskiej monarchini Elżbiecie II. "Mirren unosi ten film wyżej, na poziom dramatu ludzkiego" - ocenił krytyk.
"Nie przekonał mnie z kolei film 'Babel'. Znacznie bardziej podobał mi się wcześniejszy film Alejandro Gonzaleza Inarritu, 'Amores perros'" - powiedział Lubelski.
"Babel" otrzymał Złoty Glob w kategorii najlepszy film dramatyczny. Zdaniem Lubelskiego nagroda w tej kategorii powinna przypaść "Królowej" Frearsa.