"Uważajcie! Nadchodzi Mae West"
Filmy z jej udziałem - jak "Lady Lou" czy "Nie jestem aniołem" - przyniosły aktorce wielką popularność i uznanie na całym świecie.
- Uważajcie! Nadchodzi Mae West - pisali w prasie zachwyceni krytycy.
Gwiazda dorobiła się rzeszy wiernych fanów, ale i, oczywiście, grona zatwardziałych wrogów, którzy krytykowali jej rozwiązłe życie uczuciowe i medialny wizerunek. Wreszcie sami cenzorzy mieli dość "rozpusty", którą reprezentowała, i filmy z jej udziałem znalazły się pod ostrzałem. Sytuacja pogorszyła się, gdy na jaw wyszły dwa sekrety aktorki. Pierwszy - jej stan cywilny; okazało się, że West, która publicznie tak chętnie krytykowała instytucję małżeństwa, w 1911 roku wzięła ślub z Frankiem Szatkusem. To jeszcze pewnie można by jej było wybaczyć, ale druga tajemnica dla wielu okazała się nie do przejścia. Gdy okazało się, że jest starsza, niż twierdziła (zapewniała, że urodziła się niemal dekadę później), jej kariera powoli zaczęła dobiegać końca.