Magdalena Waligórska nie ma dobrej passy
Popularność okupiona aferami
Żywiołowa, pełna energii ponętna blondynka – tak widzowie postrzegają Magdalenę Waligórską, czyli Wioletkę z „Rancza”. Rola w serialu przyniosła aktorce popularność i uczyniła z niej osobę rozpoznawalną. I, co za tym idzie, ściągnęła na nią uwagę prasy. A to nie zawsze jest Waligórskiej na rękę.
Żywiołowa, pełna energii ponętna blondynka – tak widzowie postrzegają Magdalenę Waligórską, czyli Wioletkę z „Rancza”. Rola w serialu przyniosła aktorce popularność i uczyniła z niej osobę rozpoznawalną. I, co za tym idzie, ściągnęła na nią uwagę prasy.
A to nie zawsze jest Waligórskiej na rękę. Ostatnio zresztą aktorka nie ma dobrej passy. Kolejne rozsstania z partnerami, wypadek samochodowy, kłótnie z koleżankami z planu, które ponoć mają dość jej „flirtowania” z kolegami w pracy.
I wreszcie afera przez wiele miesięcy elektryzująca portale plotkarskie, czyli wielka kłótnia z serialowym mężem – bójka i oskarżenia o molestowanie seksualne – która miała swój finał w sądzie.