2z9
Z trzech dróg wybrał jedną
Urodził się w 16 sierpnia 1950 roku w Łodzi. Jak wspominał, nie był nigdy grzecznym dzieckiem i sprawiał wiele kłopotów wychowawczych.
* – Byłem krnąbrny. Nauczyciele nie mieli ze mną łatwego życia. Mamie stawiano ultimatum: „syn przejdzie do następnej klasy pod warunkiem, że zmieni szkołę”* - mówił w „Życiu na gorąco”. Liceum zmieniał aż cztery razy. Z trudem doszedł do matury.
– Po maturze miałem do wyboru trzy drogi. Wszystkie związane z publicznymi występami: księdza, adwokata i artysty – śmieje się.