2z8
Początek końca
Do wypadku samochodowego doszło w latach 90. To było jedno z tych wydarzeń, po którym zdał sobie sprawę, że potrzebuje jakiejś odskoczni.
- Jednym z nich (powodów – przyp. red.) zapewne był wypadek, któremu uległem, gdy skończyłem 40 lat. Wtedy jak za dotknięciem najlepszej w świecie wizażystki moja twarz się zmieniła- zdradził aktor w Vivie. - Nie miałem już rysów beztroskiego Dyzia, ale twarz faceta z bliznami, którego los nieźle doświadczył.
Wówczas dotarło do niego, że granie nie jest czymś, co chce robić do końca życia.