5z8
Złamane serce
Potem razem pracowali w teatrze w Słupsku, gdzie ich romans rozkwitał w najlepsze. Oczywiście – do czasu.
Jak podaje Na żywo, między kochankami doszło wreszcie do poważnej sprzeczki. Podobno Pakulnis chciała założyć rodzinę, zostać żoną i matką. Tymczasem Grzesińskiemu nie w głowie była stabilizacja, chciał korzystać z życia i chętnie zabiegał o względy innych kobiet.
Zrozpaczona aktorka wreszcie postanowiła zakończyć ten związek. O swoim byłym partnerze mówiła później niechętnie, choć zawsze z szacunkiem:
- Zetknęłam się z ciekawą indywidualnością reżyserską, jaką był Marek Grzesiński, późniejszy znany reżyser oper – kwitowała tę znajomość w wywiadzie dla portalu pisarze.pl.