Studencka miłość
Był zadowolony ze swojej kariery, ale pobyt w szkole teatralnej cenił sobie z jeszcze jednego powodu.
Któregoś dnia, jeszcze gdy był studentem, spotkał na korytarzu śliczną Aleksandrę Krawczyk, maturzystkę, która zamierzała zdawać do szkoły teatralnej. Serce szybciej zabiło mu na jej widok, lecz chociaż wpadła mu w oko, nic nie zrobił; miał już wtedy narzeczoną i planował ślub. Podejrzewał zresztą, że pewnie ślicznej dziewczyny więcej nie zobaczy.
Los jednak z niego zakpił. Ponieważ Krawczyk dostała się na uczelnię, zaczęli się częściej widywać.Zaprzyjaźnili się, a potem zakochali. Wreszcie Dmochowski nie potrafił dłużej ukrywać swojego uczucia. Poprosił żonę o rozwód, a zaraz potem oświadczył się Krawczyk. Szalał ze szczęścia, kiedy ukochana powiedziała "tak".