"Niektórzy mi się przyglądają, czy mam botoks"
Marta Lipińska ma 83 lata. Z pogodą ducha podchodzi do upływu czasu.
- Mam w sobie wystarczająco dużo pokory, żeby zrozumieć, że to normalne, że nie wyglądam już tak, jak 40 czy 20 lat temu. Za mądra jestem na to, żeby myśleć, że człowiek się nie zmienia. [...] Niektórzy mi się przyglądają, czy mam botoks. Moim zdaniem nie ma sensu odmładzać się na siłę. Przecież, gdybym miała teraz gładką twarz, bez żadnej zmarszczki, to dopiero byłoby dziwne - mówiła w wywiadzie dla PAP Life.
Jedyne, co złości aktorkę to ciało, które częściej niż kiedyś odmawia jej posłuszeństwa. W kość dają jej szczególnie migreny i bezsenność.
- Ale myślę sobie: "Oby nie było gorzej". Chce jeszcze trochę nacieszyć sie życiem, dziećmi, wnukami, tym, co dobre i piękne - zwierzyła się Marta Lipińska.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o "Zabójcy" Davida Finchera, "Informacji zwrotnej" z Arkadiuszem Jakubikiem oraz ostatnim sezonie "The Crown", gdzie, spoiler, ginie księżna Diana. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.