Człowiek-Coś
Na trzy lata przed „Iron Manem” powstała bodaj ostatnia jak do tej pory niskobudżetowa adaptacja komiksu Marvela, „Man-Thing” w reżyserii Bretta Leonarda, twórcy „Kosiarza umysłów” i piątej części nieśmiertelnego „Nieśmiertelnego”.
Pozmieniano co się dało w stosunku do pierwowzoru, wyszła bzdurka, ale zjadliwa, choć film przygarnął słynący z wybitnych produkcji rozrywkowych Sci-Fi Channel. Marvel się troszkę wstydziło wpuścić „Man-Thinga” na rodzime ekrany i skazało film na zesłanie do europejskich kin.
Steve Gerber, autor najbardziej cenionego komiksowego runu z Man-Thingiem zmarł kilka lat po premierze. Przypadek?
(bc/mf)