Matt Damon miał alter ego
Matt Damon stworzył na początku kariery alter ego, aby zmylić ciekawskie media.
Wiele lat temu aktor posłuchał rady Minnie Driver, która zasugerowała mu, aby występował przed kamerami jako ktoś inny.
- Stworzyłem sobie alter ego, nazywał się Mike Smiley - tłumaczy Damon. - Zawsze, gdy miałem udzielić wywiadu, stawałem się Mikiem. Niebywale nudnym, mdłym gościem. Dzięki niemu mogłem żyć normalnie. Dziś zainteresowanie mediów już mi tak nie przeszkadza, ale nie mógłbym żyć jak Angelina Jolie. Gdy pracowaliśmy na planie filmu "Dobry agent", od razu było wiadomo, w które dni Angie ma zdjęcia, bo wtedy pod studiem ustawiało się z 40 fotoreporterów. Jeśli udało im się zrobić zdjęcie Angelinie, ja już miałem święty spokój. Przechodziłem obok nich, a oni zachowywali się jak lwy, które już zostały nakarmione. Czasami jeden pstryknął fotkę, ale bez szczególnego namaszczenia.
Od 11 lutego 2011 roku polscy widzowie będą mogli podziwiać Matta Damona w westernie braci Coen "Prawdziwe męstwo".