Matt Damon reżyseruje po radzie Stevena Spielberga
Matt Damon nie może doczekać się kiedy zacznie reżyserować.
Po rolach w filmach u innych reżyserów, hollywoodzki gwiazdor postanowił sam stanąć po drugiej stronie kamery.
- Jestem naprawdę tym podekscytowany - wyjawił aktor. - Chciałem zająć się reżyserią już od dłuższego czasu, a ten scenariusz wyszedł mi naprawdę dobrze. Chcę to zrobić dobrze, bo tym właśnie chcę się zająć w przyszłości - dodał Matt Damon, dla którego pisanie scenariuszy nie jest niczym nowym. W 1998 roku wraz ze swym przyjacielem otrzymali Oscara za tekst dramatu "Buntownik z wyboru".
Niezatytułowany jak dotąd obraz powstanie na podstawie pomysłu Johna Krasinskiego i Dave'a Eggersa. Bohaterem będzie sprzedawca, który przeprowadza się do małego miasteczka i przewartościowuje swoje życie.
- Bardzo podobają się nam postaci jakie wykreowaliśmy. Zaczęły mówić własnym głosem - dodaje Damon odnosząc się do swojej pracy z Krasinskim. - Pamiętam jak kiedyś Steven Spielberg powiedział mi, że reżyserując pierwszy film nie staraj się iść za daleko. Musisz przekonać się czy masz talent do opowiadania w ten sposób. Nigdy nie zapomniałem tych słów - zdradził aktor.
Damon, Krasinski i Eggers zagrają w filmie, podobnie jak Frances McDormand.