2z6
Początki związku Przemysława Sadowskiego i Agnieszki Warchulskiej
Początki wcale nie były łatwe. Poznali się, kiedy każde z nich miało już jakiś bagaż, ale dzięki niemu stali się dojrzałymi osobami.
- Podchodziliśmy do wspólnego życia ostrożnie. Dodatkowo los zafundował nam ciężki start. Zmarła moja mama i zaczął się najgorszy czas w moim życiu. Zaraz potem zmarł mój stryj, chwilę później obaj dziadkowie Przemka. Poznawaliśmy swoje rodziny na pogrzebach. To ustawia perspektywę. Uczy pokory. To nie była tylko zabawa w kino, kawiarnie, spacerki letnim wieczorem, ale też zderzenie z poważnymi problemami tej drugiej osoby. Na dzień dobry od razu wiesz, z kim masz do czynienia - powiedziała aktorka w wywiadzie dla "Gali".