Mel Gibson szuka winnych udostępnienia Pasji
Kilka dni pisaliśmy Wam o zamkniętym pokazie filmu Mela Gibsona (zdj. AFP) Pasja Chrystusa, po którym ksiądz stanął ramię w ramię z rabinem w określeniu filmu jako 'niesprawiedliwy wobec Żydów' - przeczytajcie całość.
Okazuje się, że organizująca pokaz gazeta The New York Post nie zadbała o wszystkie niezbędne akceptacje. Teraz zdenerwowany Mel Gibson prowadzi rozmowy ze swoimi prawnikami na temat nielegalnego pokazu.
Problem polega bowiem na tym, że obecni na pokazie reprezentanci różnych wyznań i grup społecznych w zasadzie jednomyślnie skrytykowali dzieło życia Gibsona. Autor artykułu skruszony nie jest: "W związku z kontrowersją i powszechną uwagą otaczającą ten film uznaliśmy, że mamy prawo publikować te doniesienia."
W ciągu najbliższych dni Gibson prawdopodobnie wytoczy gazecie proces.