Mel Gibson zakazał produkcji piwa
Mel Gibson uniemożliwił małemu duńskiemu browarowi produkcję piwa o nazwie "Braveheart".
27.04.2007 07:03
Aktorowi nie podobało się, że trunek dzieli nazwę z jego słynnym filmem z 1995 roku.
Gibson zagroził browarowi Midtfyns Bryghus, że pozwie jego właścicieli do sądu. Keld Andersen, 72-letni szef firmy, początkowo nie chciał ulegać naciskom gwiazdora, zmienił jednak zdanie po konsultacji z duńskim urzędem patentowym.
Według Andersena Gibson nie może posiąść praw autorskich do nazwy "Breaveheart". Tym imieniem nazywano XV-wiecznego rumuńskiego króla, a w latach 20. XX wieku nakręcono niemy film o takim właśnie tytule.
- Byłem pewien, że wygram sprawę przeciw tym grubym rybom z Hollywood - powiedział Duńczyk. - Ale najwyraźniej to nie wystarczy. Gibson postawił na swoim, browar przyznaje się do porażki. Nie możemy nic zrobić, więc przestaniemy produkować piwo "Braveheart".
W ostatnich miesiącach mogliśmy zobaczyć wyreżyserowany przez Mela Gibsona obraz "Apocalypto". Jego polska premiera odbyła się w grudniu 2006 roku.