5z6
Przeszła kolejną operację
Jak podaje "Twoje Imperium", Melanie Griffith musiała niedawno przystopować z pracą na planie, gdyż wykryto u niej raka skóry. To nie pierwszy raz, kiedy aktorka usłyszała taką diagnozę.
W 2009 r. lekarze usunęli komórki nowotworowe, dzięki czemu Griffith zapomniała o tym problemie na 8 lat. Niestety, rak nie ustąpił całkowicie i 60-latka ponownie trafiła na stół operacyjny, gdyż na jej twarzy pojawiły się kolejne objawy choroby.
Lekarze sugerują, że przyczyną nawrotu mogło być nadmierne opalanie skóry. Wpływ na pogorszenie stanu zdrowia mógł mieć także stres związany z bolesnym rozstaniem z Antonio Banderasem.