"W stylu Johna Wicka". W tak mocnej roli jeszcze jej nie widziano

Po dwóch bardzo trudnych, odważnych i emocjonalnie wyczerpujących rolach w filmach "Blondynka" oraz "Głęboka woda", Ana de Armas zapowiedziała, że potrzebuje wytchnienia i dla odmiany zagra lżejszym repertuarze. "Randka, bez odbioru" okazała się katastrofą. Jej kolejnym filmem będzie spin-off "Johna Wicka" – "Ballerina".

Ana de Armas
Ana de Armas
Źródło zdjęć: © materiały partnera

W filmie Adriana Lyna ("Fatalne zauroczenie", "Niemoralna propozycja") zagrała żonę zamożnego mężczyzny (Ben Affleck), która nie stroni od romansów. W "Blondynce" wcieliła się w postać zagubionej, wykorzystywanej przez mężczyzn Marilyn Monroe. Ten drugi tytuł przyniósł aktorce pierwszą nominację do Oscara. "Sam fakt, że dostałam tę rolę jest czymś niezwykłym. Jestem kubańską aktorką. Czy kiedykolwiek mogłam sobie wyobrazić, że to się stanie? Nigdy" - mówiła de Armas w wywiadach.

Rok później Ana de Armas też zdobyła nominacje, tyle że do Złotej Maliny: dla najgorszej aktorki (ostatecznie "przegrała" z Megan Fox) i najgorszej ekranowej pary (razem z Chrisem Evansem) za rolę w filmie "Randka, bez odbioru". "Nie bardzo mogę też zrozumieć, dlaczego Ana de Armas wystąpiła w takim zakalcu. Jest rozchwytywaną aktorką, niedawno otrzymała nominację do Oscara za rolę w 'Blondynce'. Szkoda jej talentu i urody na tego rodzaju popisy, które mogą spowodować, że zakopie się w takich marnych filmach" - napisała Maureen Lee Lenker z "Entertainment Weekly".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

RANDKA, BEZ ODBIORU Zwiastun Trailer PL

Kolejnym filmem Any de Armas będzie "Ballerina". Ze spin-offem "Johna Wicka" wiązane były/są duże nadzieje, jednak pokazy testowe wypadły tragicznie. W sieci można było znaleźć opinie, że film jest "nieoglądalny", że "nie nadaje się do pokazania widzom", że "może zniszczyć całe uniwersum Johna Wicka".

Nie było jasne, jaką wersję filmu pokazano wówczas widzom. Zdjęcia do "Balleriny" kręcone były na przełomie 2022 i 2023 roku. Reżyserem był Len Wiseman. W lutym jednak dowiedzieliśmy się, że jego wersja została odrzucona przez studio, a autor ‘Johna Wicka', Chad Stahelsky, nakręcił "Ballerinę" w zasadzie od nowa.

Ostatecznie premiera filmu została przesunięta na 6 czerwca 2025 roku. Czas na jego promocję. W najnowszym wywiadzie Ana de Armas przekonuje, że będzie to świetny film akcji: "Musieli zrobić trochę powtórek, dzięki czemu mamy teraz niesamowity materiał filmowy. Jest naprawdę spektakularny. Powiedziano mi, że wkrótce wyjdzie zwiastun. Widziałam go i jest świetny".

"Jestem bardzo dumna ze swojej roli. Moja bohaterka jest niebezpieczna, seksowna i bardzo w stylu Johna Wicka. Myślę, że widzowie będą mile zaskoczeni. Wiem, jestem stronnicza, ale uważam, że film naprawdę jest niesamowity" – podsumowała aktorka.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" opowiadamy o krwawej jatce w "Obcy: Romulus", przeżywamy szok po serialu "Szympans, moja miłość" i wydajemy wyrok na nowym sezonie "Pierścieni Władzy". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Źródło artykułu:WP Film
Ana de Armasjohn wickzłote maliny
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (8)