Mickey Rourke ponownie opuszcza Tarantino
Mickey Rourke nie chce komentować swojego odejścia z obsady filmu "Grind House" do czasu, gdy reżyser, Quentin Tarantino wypowie się na ten temat.
Rourke miał zagrać w obrazie rzezimieszka Stunmana Mike'a, ale został zastąpiony Kurtem Russellem.
- Tarantino jeszcze nie skomentował sytuacji - mówi aktor. - Dopóki tego nie zrobi, ja też się nie wypowiem. Po prostu nic z tego nie wyszło i mam nadzieję, że on powie tak samo.
Artysta był pierwszym wybranym do roli przestępcy i z niektórych uwag można wywnioskować, że to on sam zrezygnował z roli, a nie został zwolniony. Wcześniej, w latach 90, Rourke zrezygnował z roli w kultowym dziś filmie Tarantino, "Pulp Fiction".