''Towarzyszył mi normalny, ludzki strach''
Urodził się 9 stycznia 1920 roku w Żytomierzu, ale dzieciństwo spędził w Łucku. Jego miłością był teatr, choć na jakiś czas serce oddał lotnictwu. Jeszcze jako nastolatek ukończył specjalny kurs i zdobył uprawienia pilota. Gdy wybuchła wojna, chłopak, wychowywany w duchu patriotyzmu, chciał walczyć za swój kraj.
Udało mu się przedostać do Francji, stamtąd wysłano go do Anglii i młody chłopak służył jako lotnik RAF-u w polskich Dywizjonach 300 i 301.
- Nigdy nie ukrywałem, że cały czas towarzyszył mi normalny, ludzki strach, aczkolwiek całą sztuką było nieokazywanie tego – wspominał wojenne lata w Polskim Radiu. - To było w każdym z nas, ale nikt na zewnątrz nie mógł tego zauważyć. Oczywiście przed takim lotem bywały bezsenne noce.