Mila Kunis była ustawiona w wieku 20 lat
Mila Kunis prawie zrezygnowała z aktorstwa po ostatnim sezonie serialu "Różowe lata siedemdziesiąte".
Po zakończeniu pracy na planie telewizyjnego przeboju Kunis doszła do wniosku, że pieniądze zarobione w serialu wystarczą jej do końca życia.
- Po "Różowych latach siedemdziesiątych" stwierdziłam: "Dobra, było fajnie, ale kończę z tym" - opowiada gwiazda. - Chciałam przemyśleć własne życie, bo wydawało mi się, że aktorstwo to zbyt niepewny zawód. Przecież cała kariera opiera się na opinii innych. Jeden może powiedzieć: "Jesteś świetna", drugi: "Jesteś beznadziejna", i obaj będą mieli rację. Zastanawiałam się, czy jestem w stanie tak dalej żyć. Ludzie nie zdają sobie sprawy, że w telewizji zarabia się o niebo więcej, niż w filmach. To stały zarobek i naprawdę nieprzyzwoite sumy pieniędzy za... no właśnie, za co? Więc, miałam 20 lat, patrzyłam na sumy na swoim koncie i wiedziałam, że mam spokój do końca życia. Wcześniej, nie mając w ogóle pieniędzy, byłam szczęśliwa, więc to, że nagle byłam bogata, nie robiło mi żadnej różnicy. Wiem, że wszyscy bogaci tak mówią, ale tak rzeczywiście jest. W końcu doszłam jednak do wniosku, że zostanę przy aktorstwie, bo to jedyna rzecz, która daje mi radość i satysfakcję. Kocham to, co robię.
Od 21 stycznia 2011 roku polscy widzowie będą mogli podziwiać Milę Kunis w dramacie "Czarny łabędź".