Osobista tragedia
Niestety, ten uśmiech nie ustrzegł jej przed tragediami w życiu osobistym.
Ze swoim pierwszym mężem, aktorem Michałem Gazdą, występowała w Teatrze Rozmaitości. To była miłość od pierwszego wejrzenia. Oświadczył się jej po zaledwie dwóch tygodniach znajomości. Pobrali się szybko, razem wychowywali syna Piotra. Spędzili razem kilkanaście lat – rozdzieliła ich dopiero jego śmierć.
- Mąż zginął tragicznie w listopadzie 1969 r. Jechał samochodem mostem Gdańskim w Warszawie, dostał zawału serca. Gdyby to się wydarzyło w domu, teatrze... a nie za kierownicą. Lekarze mówili mi potem, że im człowiek młodszy, tym ma mniejsze szanse na odratowanie – wspominała po latach aktorka.