4z8
''Myśmy się w ogóle nie znali;''
Wkrótce jednak Konarowski znalazł nowy obiekt uczuć – Joannę Szczepkowską. Lecz, wbrew temu, co powszechnie się opowiada, młodzi wcale nie zakochali się w sobie na planie „Con amore”.
- Według plotek i różnych opracowań mojej sylwetki na planie tego filmu poznałam mojego przyszłego męża, Mirka Konarowskiego* – pisała Szczepkowska w książce „Kto ty jesteś”.* - I jak to w plotce, była to oczywiście wielka miłość, choć trochę zaskakująca, przecież zupełnie nie pasowaliśmy do siebie. Jednak sam fakt, że na planie filmowym wybuchła wielka miłość, która zakończyła się małżeństwem i dwiema ślicznymi córkami, to dla plotkarzy spora gratka. A przecież w czasie kręcenia „Con amore” myśmy się w ogóle nie znali. Nie zamieniliśmy ze sobą chyba ani jednego zdania.
- Widywałam Mirka wcześniej na korytarzach Szkoły Teatralnej, był kolegą z młodszego roku i kiedyś zagadnął mnie, czy mogę pożyczyć mu męską koszulę, w której zagrałam Arlekina. Nawet nie pamiętam, czy pożyczyłam, czy nie. To wszystko - tłumaczyła aktorka.