Maciej Stuhr
Florian (Maciej Stuhr) to z kolei inteligencik. Jedyny w całej załodze, który wie, że udział w tej interwencji to żaden powód do dumy. Został wyrzucony ze studiów po marcu ’68 i karnie wcielony do wojska. Dla niego ta wyprawa to przekleństwo. Najmłodszy, Jasiu (Maciej Nawrocki), którego wujem jest dowódca czołgu, to prostolinijny, wiejski kmiotek, który wierzy przede wszystkim we wszystko co wuj powie. Bardzo szybko jednak orientuje się, że coś nie gra w tej całej wyprawie i zaczyna zadawać pytania wujowi: „Po co my tu przyjechaliśmy? Przecież tu żadnych Niemców nie ma!”.
Jasiu głęboko wierzy, że przyjechał bronić Czechosłowacji przed niemiecką agresją. Zgodnie zresztą z polską propagandą z tamtego okresu.