Starcie w wodzie
- My się z Elą w jakiś sposób polubiłyśmy, chociaż ona potrafiła wykrzyczeć: "K..., jesteś taka zdolna jak ja. Wykończę cię, zniszczę!" - opowiadała Stalińska (na zdjęciu z Czyżewską).
Myślała jednak, że to tylko niegroźne, wypowiadane w przypływie emocji słowa. Aż do czasu, kiedy kręcono scenę, w której grane przez nie bohaterki zaczynają walkę o tego samego mężczyznę.
- Dochodzi do starcia w wodzie, walczą ze sobą i.... przysięgam, to była jedna z dramatyczniejszych chwil w moim życiu. W pewnym momencie zdałam sobie sprawę, że Ela chce Dorotę naprawdę utopić i że to nie są żarty na potrzeby filmu - opowiadała reżyserka.
Całe szczęście, nie doszło do tragedii.
- Wygrałam tę walkę, bo byłam od niej o wiele silniejsza - dodawała Stalińska. - Było to jednak bardzo nieprzyjemne przeżycie.
W 2007 r. były mąż Czyżewskiej zginął w wypadku samochodowym, co wpędziło ją w depresję. Aktorka zmagała się też z rakiem przełyku. Te wszystkie tragedie zmobilizowały ją do walki, ale było już za późno. Zmarła 17 czerwca 2010 r.