Na widowni zasłabł widz. Tom Hanks wkroczył na scenę i uratował sytuację [WIDEO]
61-letni Tom Hanks po raz kolejny udowodnił, że nie ma sobie równych. Kiedy podczas spektaklu zasłabł widz, aktor długo się nie namyślał. Wkroczył na scenę i zaczął improwizować.
Wszyscy, którzy śledzą Instagram Toma Hanksa, wiedzą, że to najprawdopodobniej najbardziej ludzki aktor Hollywood.
Na pewno pamiętacie, jak bawił się w swatkę, pomógł studentce odzyskać zgubioną legitymację czy w końcu włączył się do akcji charytatywnej na rzecz szpitala z Bielsko-Białej i dostał wymarzonego malucha. Jednak tym razem przeszedł samego siebie.
Jak donosi serwis Vulture, podczas wystawianej w Los Angeles sztuki "Henryk IV" Williama Szekspira, na widowni doszło do incydentu. Jeden z widzów zasłabł i na 15 minut przerwano przedstawienie. Aby odwrócić uwagę reszty publiczności, na scenę wszedł Tom Hank, który wcielał się w postać Falstaffa.
W pełnej charakteryzacji i nie wychodząc z roli, aktor zaczął improwizować. Odwrócił tym samym uwagę widzów i nakłonił ich do pozostania na miejscach. Nagranie z nietypowego "występu" możecie obejrzeć poniżej:
Zobacz wideo z zajścia:
Swoją przygodę z aktorstwem Tom Hanks zaczynał właśnie od grania w sztukach Szekspira. Ostatnio mogliśmy oglądać go na wielkim ekranie w filmach "The Circle. Krąg" oraz "Czwarta władza".