Premiera "Furiosy"
"Furiosa" to jeden z najbardziej wyczekiwanych filmów tego roku. Część widzów na świecie może się już cieszyć seansami w kinach. Odbyła się już australijska premiera produkcji George'a Millera. Ekipa zawitała do rodzinnego kraju Chrisa Hemswortha. Nie mogło go zabraknąć na czerwonym dywanie. Jak widzicie na zdjęciu, Anya postanowiła zażartować i przed setkami obiektywów całowała gwiazdora po rękach.
Hemsworth w filmie wciela się w Dementusa, przewodzącego Hordzie Bikerów. To oni porywają młodziutką Furiosę i przez Pustkowia docierają do Cytadeli, gdzie rządzi Wieczny Joe. Dementus i Wieczny Joe zaczynają walkę o władzę, a Furiosa musi jakoś w tym chaosie przetrwać i - jeśli zdarzy się cud - wrócić do swojego domu. Kto widział poprzednie odsłony sagi wie, jak to się dla niej skończy.