Najbliżsi pożegnali Lee Sun-kyuna. Żona nie mogła zapanować nad emocjami
Wedle stwierdzeń koreańskiej policji, Lee Sun-kyun, gwiazdor oscarowego "Parasite", popełnił samobójstwo. Od dwóch miesięcy pozostawał pod publicznych pręgierzem za czyny, które dla Koreańczyków są niezwykle trudne do wybaczenia. Na pogrzebie doszło do poruszającej sceny.
Lee Sun-kyun zyskał międzynarodową sławę po nagrodzonym Złotą Palmą w Cannes i Oscarami filmie "Parasite", ale w rodzinnej Korei Płd. był popularnym aktorem już od początku lat 2000. Cieszył się statusem gwiazdora i autorytetu moralnego. Od 2009 r. był przykładnym mężem Jeon Hye-jin, z którą miał dwóch synów.
W październiku br. jego reputacja runęła w gruzach. Jak informowało BBC, Sun-kyun został przyłapany w barze z dziewczyną do towarzystwa. Oboje palili marihuanę i zażywali ketaminę. To wszystko w kraju, który prowadzi bezpardonową wojnę z narkotykami, a do 2015 r. za cudzołóstwo groziło tam więzienie. Aktor zaprzeczył, jakoby odurzał się świadomie i natychmiast pokajał się przed całym narodem, ale i tak z miejsca stracił kontrakty reklamowe oraz jeden filmowy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Odeszli w 2023 roku. Pozostaną w naszej pamięci
Śledztwo przeciągało się, Lee Sun-kyun był wzywany na kolejne przesłuchania, ostatnio w dzień przed wigilią. Prosił, aby nie upubliczniać tego wydarzenia, ale policja odmówiła. "Wałkowano" go przez 19 godzin, wyszedł z komisariatu w blasku fleszy. W środę, 27 grudnia, aktora znaleziono martwego w samochodzie na jednym z parkingów w Seulu. Według nieoficjalnych doniesień zatruł się spalinami, zostawił także list pożegnalny adresowany do żony.
- Wytykano go palcami, jest ofiarą zabójczego wstydu. Witajcie w Korei - skomentował dla brytyjskiego serwisu psychiatra Peter Jong-ho.
- Nie umarł z powodu narkotyków, umarł z powodu upokorzenia, jakie zafundowali mu ludzie - dopowiadali internauci.
Dwa dni po śmierci Lee Sun-kyuna odbył się pogrzeb. Jak podaje "Pagesix", na czele procesji szedł młodszy syn aktora, niosąc portret ojca. Za trumną podążała żona. Rozpaczała tak bardzo, że drugi syn musiał ją podtrzymywać. Po ceremonii ciało zmarłego zostało skremowane. Lee Sun-kyun miał 48 lat.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" wskazujemy Najlepsze filmy i seriale, Największe rozczarowania, afery i skandale oraz Największą bekę 2023 roku. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.