Zapomniana melodia
Pierwsze miejsce w zestawieniu najlepszych polskich komedii romantycznych wszech czasów zajęła "Zapomniana melodia" w reżyserii Konrada Toma i Jana Fethkego.
Do pensjonatu prof. Frankiewicza (Michał Znicz)
przybywa jego siostrzeniec-lekkoduch Stefan (Aleksander Żabczyński)
. Stryj nie chce, aby młodzieniec hulał między młodymi damami przebywającymi w Instytucie Dokształcającym dla Dziewcząt, dlatego dość chłodno wita swojego gościa. Ten obraża się na wuja i podczas samotnego spaceru wpada do wody. Omyłkowo zostaje ponownie wzięty do domu profesora, tym razem jako cudownie uratowany topielec. Nie chcąc jednak psuć reputacji stryjowi, przedstawia się jako pan Roxy. Tak się jednak składa, że identyczne nazwisko nosi właściciel lokalnej firmy kosmetycznej i główny konkurent handlowy niejakiego Rolicza. Pech chce, że w córce tego ostatniego Stefan zakochuje się na zabój…
"Zapomniana melodia" to wspaniały i ponadczasowy film, łączący w sprawny sposób wątki miłosne z zabawnymi gagami oraz żartobliwymi sytuacjami.