Najpierw zmarła córka, potem mama. Historia aktorek wstrząsnęła światem
Przyjaźniły się, mieszkały w sąsiadujących domach. Gdy Carrie Fisher zmarła po zawale serca, dzień później śmierć zabrała jej matkę, Debbie Reynolds. Mówiono, że zmarła z tęsknoty za dzieckiem. Że pękło jej serce. Teraz Billie Lourd wspomina swoje krewne.
W grudniu 2017 r. zmarła Carrie Fisher. Kilka dni wcześniej miała zawał serca. Rolą księżniczki Lei zapewniła sobie nieśmiertelność. Dzień później media obiegła wiadomość o śmierci mamy aktorki, Debbie Reynolds. Śmierć córki była dla niej ogromnym ciosem. Jak twierdzą niektórzy – Reynolds umarła z tęsknoty za swoim dzieckiem. Oficjalniej zaś podawano, że 84-letnia gwiazda "Deszczowej piosenki" przygotowywała pogrzeb córki, gdy doznała udaru. Obie panie pochowano na Forest Lawn Memorial Park w Los Angeles.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nieznane fakty o Carrie Fisher
Billie Lourd zainspirowana historią matki i babci w swoim najnowszym filmie
Schedę po babci i mamie pielęgnuje Billie Lourd, córka Carrie Fisher ze związku z Brianem Lourdem. Na koncie ma udział w kilku projektach z serii "Gwiezdne wojny" - to m.in. "Przebudzenie mocy", "Ostatni Jedi" czy "Skywalker. Odrodzenie".
Billie Lourd, teraz gwiazda filmu "The Last Showgirl", podczas światowej premiery na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Toronto, podzieliła się osobistymi refleksjami na temat swojej najnowszej roli. Aktorka wyjawiła, że postać w filmie Gii Coppoli przypomniała jej o zmarłej matce, Carrie Fisher, oraz babci, Debbie Reynolds. - To takie dziwne, film o Vegas, matkach i córkach... Czy mogłam się z tym utożsamić? Na 100 procent - mówiła Lourd w rozmowie z "People". - Gdy Gia przysłała mi scenariusz, byłam podekscytowana możliwością wzięcia w tym udziału, ponieważ tak bardzo przypomniał mi o mojej mamie i babci - powiedziała.
"The Last Showgirl" to historia Shelley (w tej roli Pamela Anderson), tancerki z Vegas, której życie zmienia się, gdy jej show kończy się po 38 latach, a ona sama musi zmierzyć się z nową rzeczywistością. W filmie pojawiają się również Jamie Lee Curtis, Kiernan Shipka, Dave Bautista, Brenda Song i Jason Schwartzman. Film, opisany przez Lourd jako katharsis i niesamowite doświadczenie, wciąż szuka dystrybutora. Na tę chwilę nie ma co myśleć o premierze kinowej nowego filmu z córką Carrie Fisher.
Pomimo rodzinnych tragedii, Lourd znajduje pocieszenie w sztuce, co sprawia, że jej najnowsze dzieło jest nie tylko hołdem dla jej sławnych przodków, ale także osobistym sposobem na przepracowanie żałoby. Według informacji podanych przez Deadline, film "The Last Showgirl" stanowi wyjątkową mieszankę osobistych doświadczeń Lourd z barwnym światem show-biznesu, co czyni go dość wyczekiwaną produkcją.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" opowiadamy o krwawej jatce w "Obcy: Romulus", przeżywamy szok po serialu "Szympans, moja miłość" i wydajemy wyrok na nowym sezonie "Pierścieni Władzy". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: