Narodziny inspiracją do reżyserowania
Greg Kinnear zastanawia się nad karierą reżysera po sfilmowaniu narodzin swojego drugiego dziecka.
Jego żona Helen urodziła 6 czerwca córkę Audrey Mae dając mężowi okazję do pracy z kamerą.
- Nagranie pierwszych narodzin jest nieostre i zamazane - mówi artysta. - Przez połowę filmu kamera jest skierowana w sufit. Po prostu chaos.
Za drugim razem poszło mi dużo lepiej: ładne, ostre ujęcia, trochę narracji i nie bałem się prosić doktora o pomoc.
Ostatni film Grega Kinneara, "Invincible", miał premierę w USA w piątek 25 sierpnia.