Trwa ładowanie...
dxktilx
nascar 3d
04-12-2006 18:07

NASCAR 3D

dxktilx
dxktilx

Nazwanie filmu "NASCAR 3D" dokumentem to obraza dla tego gatunku. Najnowszy obraz nakręcony specjalnie z myślą o trójwymiarowym ekranie trudno zaliczyć do jakiejkolwiek kategorii. Garść informacji i anegdot, plus zdjęcia z toru - to wszystko, co ma on nam do zaoferowania.

Gdyby pokusić się o streszczenie tego filmu, to przy odrobinie dobrej woli można by powiedzieć, że opowiada on historię powstania NASCAR (Narodowej Federacji Kierowców Seryjnych Samochodów Wyścigowych), dyscypliny, która należy do jednej z najpopularniejszych w Ameryce. Dzięki trójwymiarowym okularom widz ma niepowtarzalną okazję, by przyjrzeć się z bliska kulisom rajdów, a także zobaczyć, jak wyglądają zawody z perspektywy kierowcy biorącego udział w wyścigach.

Fani tego sportu z pewnością długo czekali na taki film. Na dużym, trójwymiarowym ekranie można przecież zobaczyć w najdrobniejszych detalach jak wyglądają przygotowania poszczególnych zespołów, a także przez chwilę poczuć jak jeździ się z prędkością 320 km na godzinę. Jednak twórcy zmarnowali szansę na to, by dać nam naprawdę porządny zastrzyk adrenaliny. "NASCAR 3D" pomyślany został jako film dla dzieci, który ma spełniać głównie funkcje edukacyjne. Dlatego też, nie ma tam zbyt wielu scen, które mogłyby przerazić małego widza, a z którego słyną te wyścigi. Niebezpieczne wypadki na torach są pokazywane raczej z oddali i tylko po to, by podkreślić jak bardzo NASCAR dba o bezpieczeństwo kierowców, którzy nawet z największych kraks wychodzą cało.

Z filmu wieje więc nudą, widać, że twórcy nie byli w stanie się zdecydować, co właściwie chcą nam pokazać. Powstał taki misz-masz, trochę tego, trochę tamtego, ale trudno ułożyć te puzzle w jedną całość. Obawiam się, że osoba, która nigdy wcześniej nie widziała wyścigów NASCAR, nie tylko nie zrozumie, na czym one polegają, ale też nie podzieli pasji milionów Amerykanów, którzy całymi rodzinami przyjeżdżają na te wyścigi.

dxktilx

Natomiast dla fanów tego sportu banalne i nachalnie powtarzane przez narratora stwierdzenia, w stylu "NASCAR to sport zespołowy", mogą jedynie drażnić. W dodatku fatalny dubbing sprawia, że wypowiedzi kierowców rajdowych brzmią niczym teksty z kiepskiej reklamy, która raczej zniechęca niż zachęca do kupienia produktu.

Po obejrzeniu filmu "NASCAR 3D" wiem jedno, żadne efekty trójwymiarowe nie zastąpią dobrego scenariusza. Na początku XX wieku kino było jarmarczną rozrywką, w której ruchome obrazy były ważniejsze od opowiadanej historii. Ten film IMAX prezentuje mniej więcej taki sam poziom.

dxktilx
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dxktilx