Netflix zdradza plany scenariuszowe podczas 11. edycji festiwalu Script Fiesta
Netflix na polskim rynku istnieje już od 2016 roku, od tego czasu zostało wyprodukowanych 40 produkcji serialowych i filmowych, a od niedawna, bo dokładnie od września 2022 roku działa pierwsze w Polsce biuro Netflixa, z siedzibą w Warszawie.
31.03.2023 14:42
Nie dziwi, że o tworzeniu filmów i seriali dla Netfliksa marzy większość filmowców w Polsce. Podpowiedzią, jak przebić się do giganta rozrywki, był panel na odbywającym się festiwalu script Fiesta w Warszawie, na którym gościli – Anna Nagler, dyrektorka ds. lokalnych seriali oryginalnych i Łukasz Kłuskiewicz – dyrektor ds. produkcji filmowych. Uczestnicy panelu chcieli poznać odpowiedzi, nie tylko na tytułowe pytanie panelu: "Jakie scenariusze interesują dziś Netflix?", ale także jak nawiązać współpracę z serwisem streamingowym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polski Netflix dla polskich widzów
Jak to zrobić? Anna Nagler przekonuje, że istotne jest znalezienie historii, które będą rezonować z lokalną widownią, bo polski Netflix skupia uwagę na polskich widzach:
- Jesteśmy dumni z bycia Polakami - przekonuje Nagler.
Selekcja netfliksowych speców jest bardzo ostra. Netflix nie przyjmuje scenariuszy od samych autorów, tylko pracuje bezpośrednio z producentem. Ze scenarzystą mogą jedynie się spotkać i porozmawiać na temat projektu, ale nie jest to jeszcze przepustką do współpracy.
Zobacz także
- Nie ma złych scenariuszy - dodaje Kłuskiewicz. - To, że niektóre z nich odrzucamy, wynika z tego, że Netflix ma szeroką wiedzę na temat tego, co aktualnie jest na topie i dobrze się sprzeda - dodaje specjalista.
Każdy projekt jest w Netfliksie traktowany indywidualnie, a platforma jest otwarta na różnorodność gatunkową.
- Ostatnio dostałam nawet świetną historię od pana, który pracuje w zakładzie energetycznym - mówi Anna Nagler. I podkreśla, że Netflix stawia nawet na te gatunki, które nie są w Polsce popularne, choćby horror.
Czy przedstawiciele Netfliksa posiadają czarną listę tematów, których nie chcą poruszać w produkcjach?
– Nie ma takich – mówi Kłuskiewicz. - Serwis jest głównie po to, żeby dawać widzowi rozrywkę i miło spędzony czas i to na tym się skupiamy. Zwłaszcza teraz, kiedy bieżące informacje ze świata nie są zbyt pozytywne, a widz po ciężkim dniu chce się odstresować - dodaje.
Zobacz także
"Przemoc ma być po coś"
- Jeśli w filmie lub serialu pojawiają się sceny przemocy, samobójstwo czy zabójstwo, to one mają być po coś, a nie traktowane instruktażowo, czy bez większej potrzeby dla historii. Chcemy być inkluzywni, dlatego że świat jest różnorodny, mienimy się w różnych odcieniach i mamy inne potrzeby - uzupełnia Anna Nagler.
Ile odcinków powinien mieć serial dla Netfliksa?
- Wydolność widza jest różna i to jego inwestycja czasowa, więc musimy go przekonać naszą historią, żeby chciał zainwestować swoją wolną przestrzeń i czas - mówi Łukasz Kłuskiewicz.
Reprezentanci Netfliksa zapewniają, że produkcje powstają głównie w trosce o widza, a nie po to, żeby zadowolić twórców czy Netflix jako organizację. Najważniejsze jest pierwsze wrażenie. To samo tyczy się produkcji filmowych i telewizyjnych. Kilka pierwszych minut każdej produkcji jest najistotniejsze, bo to one decydują o tym, czy widz zostanie na dłużej. Zdarzały się również sytuacje kiedy za namową pracowników Netfliksa gotowy pomysł serialu bądź filmu przybierał inną wersję np. scenariusz filmowy został przerobiony na serial, a serial na film.
- Sytuacja platform streamingowych jest o tyle ciężka, że oglądając w domu widz nie ma tak skupionej uwagi jak w kinie i musimy stworzyć naprawdę bardzo dobry produkt, by osoba oglądająca skupiła się na produkcji, a nie otaczającym go świecie - mówi Anna Nagler.
I przypomina, że na ten rok Netflix planuje produkcję kolejnych 12 filmów i osiem seriali.
Script Fiesta potrwa do niedzieli 2 kwietnia. Więcej informacji na temat festiwalu i bezpłatne wejściówki na filmy oraz panele można znaleźć na stronie internetowej www.scriptfiesta.pl
Autorka: Martyna Zięba