Nie żyje Peter O'Toole. Miał 81 lat
Nie żyje Peter O'Toole, jeden z najbardziej znanych na świecie aktorów pochodzenia irlandzkiego oraz niezapomniany odtwórca tytułowej roli w pamiętnym filmie Davida Leana „Lawrence z Arabii”. Na scenie i ekranie obecny był nieprzerwanie od ponad pół wieku. O'Toole odszedł w jednym z londyńskich szpitali. Aktor od długiego czasu walczył z przewlekłą chorobą. O jego śmierci poinformował agent, Steve Kenis. O'Toole miał 81 lat.
Peter O'Toole był zdobywcą Honorowego Oscara za całokształt oraz ośmiu nominacji do tej statuetki – każdorazowo w kategorii Najlepszy Aktor Pierwszoplanowy. Często obsadzano go w rolach władców.
W 2012 roku aktor ogłosił przejście na aktorską emeryturę. Powiedział wtedy:
- Przyszła pora na zwinięcie żagli. Przyszedł czas na odpoczynek od kina i sceny. Nie wrócę. Gra dała mi wsparcie widzów, emocjonalne spełnienie i komfort materialny. Dzięki aktorstwu poznałem wspaniałych ludzi, cudownych towarzyszy. Uważam jednak, że każdy powinien móc powiedzieć, gdy chce coś skończyć. Żegnam się więc ze swoim zawodem, wdzięczny za wszystko, co dzięki niemu osiągnąłem.
Po ogłoszeniu przejścia na emeryturę aktor, który miał reputację notorycznego awanturnika, zapowiadał pracę nad kolejnym tomem wspomnień.
- Moje życie zawodowe na scenie i ekranie przyniosło mi poparcie ludzi, spełnienie emocjonalne i komfort materialny. Połączyło mnie też ze wspaniałymi ludźmi, dobrymi towarzyszami, z którymi dzieliłem nieuchronny los wszystkich aktorów: sukcesy i klapy" - podsumował wówczas swoją blisko 60-letnią karierę.
Honorowego Oscara otrzymał w 2003 roku. Ostatnią nominację, w 2006 roku, otrzymał za film "Venus".
Artysta urodził się 2 sierpnia 1932 roku w Connemara w Irlandii. Dorastał w angielskim mieście Leeds w rodzinie bukmachera i pielęgniarki. Jako dziecko uczęszczał do katolickiej szkoły. Do dziś pamięta „razy”, jakie dostawał po rękach od sióstr starających się na siłę wykorzenić jego leworęczność.
Początkowo chciał zostać dziennikarzem, zatrudnił się nawet w lokalnej gazecie i mimo, że nieźle sobie radził w tym fachu, zrezygnował z tej pracy na rzecz aktorstwa, które stało się jego wielką pasją. Studiował w słynnej londyńskiej Royal Academy of Dramatic Art.
(fot. AKPA)
Profesjonalny debiut sceniczny zaliczając w 1956 roku. W 1959 roku zadebiutował w przygodowym filmie familijnym „Porwany za młodu”. Przełom w jego karierze nastąpił dwa lata później, dzięki tytułowej kreacji w filmie Davida Leana „Lawrence z Arabii” (1962).
Był jedną z czterech osób – obok Paula Newmana, Ala Pacino, Binga Crosby’ego i Cate Blanchett - które otrzymały nominacje do Oscara za kreacje tych samych ról w różnych filmach (rola króla Henryka II w filmach „Becket” i „Lew w zimie”).
Osierocił dwie córki - Kate i Pat i syna Lorcana.
(fot. AFP)