Konfliktowa kochanka
Podobno aktorów z tarnowskiego teatru najbardziej irytowało, że Żentara za wszelką cenę próbował wypromować swoją ówczesną, młodszą od niego o trzydzieści lat kochankę.
Ta, choć nie miała odpowiedniego wykształcenia, została zatrudniona w teatrze na cały etat. Jak twierdzą inni aktorzy, nieustannie zawalała próby, nie zjawiała się na spektaklach – a mimo to wszystko uchodziło jej płazem.
- Edek przymykał na to oczy. Nie dopuszczał do siebie krytyki jej osoby. Posuwał się do gróźb wobec tych, którzy mieli z nią konflikt – mówił w "Gazecie Krakowskiej" zwolniony przez Żentarę Robert Żurek.
- On w złym momencie spotkał nieodpowiednią osobę. To był toksyczny związek. Szybko obrosła w piórka i wydawało jej się, że jest w teatrze nietykalna – wtórował mu Rafał Balawejder.