Niekończąca się opowieść Terry'ego Gilliama

Wielbicieli twórczości Terry'ego Gilliama na pewno ani nie zdziwi, ani nie poderwie z miejsc informacja, iż artysta po raz kolejny próbuje przenieść na duży ekran losy Don Kichota.

Niekończąca się opowieść Terry'ego Gilliama

Los byłego członka grupy Monty Pythona przypomina perypetie powieściowego rycerza walczącego z wiatrakami. Od lat Terry Gilliam próbuje zekranizować klasyczną pozycję literatury hiszpańskiej pióra Miguela Cervantesa i nawet rozpoczął zdjęcia.

Seria wypadków na planie, powódź, choroba odtwórcy głównej roli Jeana Rocheforta oraz cięcia budżetowe uniemożliwiły mu realizację wymarzonego dzieła. W 2002 roku powstał nawet dokument o produkcji, "Lost in La Mancha", ale nie sama adaptacja.

Gilliam jednak nie odpuszcza i po raz kolejny zapewnił, iż dokończy film "The Man Who Killed Don Quixote". Wraz z Tonym Grisoni poprawia scenariusz. - Ponownie przeczytałem najwspanialszy scenariusz świata i postanowiłem, iż należy go poprawić. Mam nadzieję, iż w przyszłym miesiącu zakończymy nad nim pracę - zapewnił reżyser.

Artysta przyznał, iż chciałby rozpocząć zdjęcia jeszcze w tym roku. Nie wiadomo jednak, czy uda mu się ten zamysł, gdyż w jednej z głównych ról występuje Johnny Depp, a jak wszyscy wiemy, aktor nie należy do próżnujących i być może jego grafik jest już zapełniony. Przypomnijmy, iż odtwórca pirata z Karaibów w "The Man Who Killed Don Quixote" wciela się w podróżującego w czasie szefa biura reklamy.

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)