Nieprzytomny Sylvester Stallone
Sylvester Stallone podczas pracy na planie nowej części "Rocky'ego" stracił przytomność.
59-letni gwiazdor doznał urazu podczas sceny kręconej na ringu bokserskim w Las Vegas, tuż przed pojedynkiem pomiędzy Jermainem Taylorem i Bernardem Hopkinsem.
Przyczyną utraty przytomności był silny cios w głowę. Obecni wówczas na planie członkowie ekipy byli przekonani, że aktor wciąż gra i nie starali się mu pomóc. - Początkowo wszyscy myśleli, że jego upadek to część roli - relacjonuje matka aktora. - Niestety, to była poważna sprawa. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło.
Kolejne części serii powstawały w latach 70. i 80. Najnowsza produkcja zatytułowana jest "Rocky Balboa" i wejdzie na ekrany w 2007. Stallone oprócz zagrania głównej roli, zajmuje się także reżyserią obrazu.